Jazda rowerem po alkoholu [PRZEPISY]

Od 2015 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące rowerzystów. Określają one m.in. sankcje wobec rowerzystów będących po wpływem alkoholu. Zdecydowanie przepisy te zostały złagodzone i rowerzysta zatrzymany przez policję do kontroli, która wykaże poziom alkoholu we krwi w granicach od 0,2 do 0,5 promila zostanie ukarany wyłącznie mandatem o wysokości w przedziale od 300 do 500 zł. Natomiast rowerzysta, u którego podczas kontroli stwierdzi się powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi otrzyma mandat na kwotę 500 zł.

Jazda rowerem po alkoholu a wypadek

Inaczej w myśl nowych przepisów będzie wyglądała sytuacja nietrzeźwych rowerzystów, którzy spowodowali realne zagrożenie w ruchu drogowym. Jeżeli policjant tak właśnie oceni sytuację, a kontrola trzeźwości wykaże od 0,2 do 0,5 promila we krwi u rowerzysty, policjant może skierować sprawę do sądu grodzkiego. Jeżeli sąd zgodzi się z oceną policjanta, może wymierzyć karę grzywny rowerzyście bardziej dotkliwą, bo mieszczącą się w przedziale od 20 zł do 5 tys., a ponadto może wydać zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 0,5 roku do lat 3. Ma prawo również wydać nakaz aresztu na okres od 5 do 14 dni.

Jeżeli we krwi rowerzysty kontrola trzeźwości wykaże powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi i sąd zgodzi się z oceną policji stanu zagrożenia w ruchu drogowym, może wymierzyć karę grzywny od 50 zł do 5 tys. Ponadto zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 0,5 roku do 3 lat, a kara pozbawienia wolności może wynieść od 5 do 30 dni.

To co przede wszystkim zmieniło się w aktualnych przepisach to fakt, że rowerzysta, nawet pijany, nie traci prawa jazdy, jeżeli oczywiście posiada taki dokument. Do ciekawostek należy zaliczyć przepis, który zabrania przewożenia pijanej osoby na rowerze w inny sposób niż na bocznym wózku. Jeżeli jest inaczej, policjant może ukarać rowerzystę mandatem w kwocie 150 zł.

Trochę statystyki

Zdecydowanie liczba wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów rośnie, z udziałem pieszych również. W 2010 roku rowerzyści uczestniczyli w prawie 4000 wypadkach, z czego 280 było śmiertelnych. W 2015 roku rowerzyści uczestniczyli już w ponad 4500 wypadkach, z czego 300 zakończyło się śmiercią rowerzysty. Proporcjonalnie w 2010 roku rowerzyści wraz z pieszymi stanowili 39% wszystkich wypadków, gdy w 2015 już 41%.

Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest rosnąca popularność tego środka transportu przy niewystarczająco rosnących inwestycjach na tworzenie wyodrębnionych ścieżek rowerowych.

Wskaźnik śmiertelności rowerzystów w wypadkach drogowych na 1 milion mieszkańców wynosi w Polsce ok. 8. To wynik przekraczający mocno średnią europejską, ponieważ w większości krajów Unii Europejskiej wskaźnik ten kształtuje się wokół 4. Gorsze niż Polska ma statystyki tylko Serbia – 8,5 oraz Litwa 8,5. Jeszcze w Holandii wskaźnik ten jest wyższy niż u nas, bo wynosi 8,3, ale zważywszy na różnicę w popularności tego środka komunikacji trudno te dwa kraje porównywać.

Dla osiągnięcia wyższego poziomu bezpieczeństwa rowerzystów najważniejsza jest interakcja z kierowcami pojazdów mechanicznych. I właśnie ten aspekt wymaga najwięcej zmian.